Zespół Mercedes w końcu potwierdził, że trzecim kierowcą ekipy zostanie Nick Heidfeld, który w tym roku nie zdołał znaleźć miejsca w podstawowym składzie żadnego z zespołów.
Losy Nicka Heidfelda długo ważyły się. Niemiec planował przejście do ekipy Mercedesa jako kierowca podstawowy, jednak powrót 7-krotnego mistrza świata- Michaela Schumachera pokrzyżował jego plany. Jeszcze nie tak dawno Niemiec był także łączony z posadą w Renault, jednak francuski zespół zdecydował się na zatrudnienie pierwszego Rosjanina w F1- Witalij Pietrowa.„Jestem bardzo zadowolony z dołączenia do zespołu Mercedes Petronas” mówił Nick Heidfeld. „To zespół, który przykuł najwięcej uwagi pod koniec sezonu, nie tylko za sprawą powrotu Michaela Schumachera, ale także dlatego, że ten sezon oznacza powrót Srebrnych Strzał, jako że zespół Mercedes-Benz powraca do sportu po raz pierwszy od przeszło 50 lat. Mimo, że wolałbym miejsce w podstawowym składzie, jestem bardzo dumny z bycia częścią zespołu Srebrnych Strzał. Widzę jak oddani są wszyscy członkowie ekipy, a ja czuję się tak samo. Dam z siebie wszystko, aby pomóc Michaelowi i Nico w tym roku.”
„To niezwykła przyjemność zatrudnić kierowcę takiego kalibru jak Nick Hedifeld, jako naszego trzeciego i rezerwowego kierowcę na sezon 2010” mówił Ross Brawn, szef zespołu. „Nick ma przeszło 10 lat doświadczenia w Formule 1, pracując z dobrze znanymi zespołami a posiadanie go w naszym składzie będzie wspaniałą zaletą. Jestem pewny, że jego wkład w rozwój bolidu MGP W01 będzie nieoceniony. Nie możemy doczekać się przywitania Nicka w zespole Mercedes Petronas i ścisłej pracy z nim.”
04.02.2010 12:08
0
3x GER
04.02.2010 12:08
0
papapa
04.02.2010 12:09
0
Właściwy człowiek na właściwym miejscu.
04.02.2010 12:11
0
to może i lepiej dla niego :)
04.02.2010 12:13
0
jakże mi przykro
04.02.2010 12:13
0
Przecież testy w sezonie są zakazane. Więc na stare lata Nick'us zostanie obserwatorem wyścigów - pięknie. Ciekawe ile będą mu za to płacili.
04.02.2010 12:15
0
Spoko spoko Schumiemu wysiądzie karczycho i QNick będzie smigał :D
04.02.2010 12:15
0
szkoda ze wielu gorszych kierowcow bedzie sie scigac a on nie
04.02.2010 12:17
0
Teraz to bedzie mogł podziwiac architekture miast - gospodarzy GP bez ograniczeń... I jeszcze mu za to zapłacą...
04.02.2010 12:21
0
sądze że jednak ma szanse na jazdę w Mercu na GP jeżeli po połowie sezonu okaże się że SCM nie daje rady (słabe wyniki=powrót bólu karku), zawsze to jest lepsza opcja niż słabe zespoły i koniec stawki :/
04.02.2010 12:22
0
re 7. Wątpie, prędzej psychiczni wykończy się Nikuś. Albo podziękują mu za jazdę. Wtedy SpeedyNick bedzie mógł być "Plecowym" MS.
04.02.2010 12:22
0
Usunięty
04.02.2010 12:24
0
Trche szkodza QNicka bo w stawce sa gorsi kierowcy.... Roberg sobie czesto nie radził i popelniał glupie bledy....
04.02.2010 12:25
0
Szkoda gościa. Ale co zrobić. Ciężko pracował na swoją opinię.
04.02.2010 12:27
0
no to sobie nie pojeździ:-) i dobrze zarozumialcowi
04.02.2010 12:28
0
Myślę, że Nicka zgubiła zbyt wygórowana pewność siebie oraz zbytnia wiara we własne możliwości. Kiedy chwalił się, że ma więcej punktów od Kubicy i poprzez to jest lepszy sądziłem, że mimo wszytko zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji a te całe gadanie to jedynie przechwałki. Jednak okazało się, że ten człowiek rzeczywiście tak myśli. Trulli, Glock czy Kovalainen znaleźli miejsca w pierwszych składach, jednak dopiero w nowych, niepewnych ekipach a uważam, że razem z Heidfeldem jeżdżą na podobnym poziomie. Nick miał wyższe ambicje i nie chciał jeździć u debiutantów tylko najlepiej w mistrzowskim teamie. Może poprzez tą (jakby nie patrzeć) porażkę nabierze trochę pokory i zacznie realniej oceniać swoje możliwości. Z drugiej jednak strony, ten angaż w Mercedesie może być dla niego szansą. Gdyby bolid nie osiągał zwycięskich rezultatów możliwe, że Schumacherowi odnowiła by się "kontuzja"... Swoją drogą, do kogo teraz należy rekord największej ilości GP bez zwycięstwa? Tak przy okazji witam wszystkich, to mój pierwszy wpis :)
04.02.2010 12:29
0
był nick i znikł
04.02.2010 12:29
0
No tak są w stawce napewno gorsi kierowcy, ale coż. Jak mi przykro, że nie znalazło się dla niego miejsca w żadnym zespole xD
04.02.2010 12:37
0
A ja dalej twierdzę że powrót Schumachera nie jest pewny ... dlatego Nick znalazł się w Mercu bo to jest dobre zarówno dla zespołu jak i dla Nicka w obecnej sytuacji .A swoją drogą tupet Heidfelda jest wielki i wiara w swoje możliwości skoro domagał się od Renault statutu kierowcy nr. 1 ... ;/
04.02.2010 12:44
0
Zgadzam się , że w stawce są gorsi kierowcy od niego . Ale większego chwalipięty od niego , to chyba też w F1 nie ma .
04.02.2010 12:47
0
Jaka to jedna wielka kochająca się rodzina, wszyscy są tacy podekscytowani i szczęśliwi. Dlaczego nie napisać prawdy: próbowałem różnych opcji ale niestety nic lepszego nie udało się mojemu menagerowi zorganizować, co jakiś czas pokażą moje zdjęcie na necie.
04.02.2010 12:48
0
Wydaje mi się że nie znalazł zespołu bo miał zbyt wygórowane wymagania finansowe.
04.02.2010 12:53
0
9. sliwa007 - moja pierwsza myśl - wyprzedziłeś mnie !! :)
04.02.2010 12:56
0
Przyznaję się. Byłem w błędzie, twierdząc że Nick będzie partnerem Kubicy w Renault. Jednak moim zdaniem Heidfeld miał zbyt wygórowane żądania finansowe względem francuskiej ekipy podczas negocjacji.. Być może opinia Kubicy o Nicku też miała jakiś wpływ na rozwój wydarzeń. A dodatkowo chyba pieniądze wnoszone przez sponsorów Rosjanina były elementem decydującym.
04.02.2010 13:05
0
No proszę, też szczęśliwy ! A swoją drogą Nick to idealne wyjście awaryjne...
04.02.2010 13:08
0
Czyli Schumi pojedzie najwyżej kilka wyścigów, potem ogłosi (znowu) odejście, zrobi się wielki szum wokół mercedesa, a w biznesie, jak wiadomo, nieważne, czy mówią dobrze czy źle, ważne żeby dużo mówili. Taki chłyt makertingowy z tym Schumacherem.
04.02.2010 13:18
0
Jestem nieutulony w żalu! Adieu, chwalipięto!
04.02.2010 13:19
0
Mercedes właśnie zanotował świetne posunięcie. Nawet jeśli Schumi dojeździ do końca sezonu, to Nick pomoże w rozwoju bolidu. Testowy z takim doświadczeniem to cenny nabytek. Ale i tak mi Nicka szkoda...
04.02.2010 13:20
0
20. mariusz-f1 Myśle, że on nie był chwalipiętą tylko męczyło go to że wiedział, że jest gorszy od Kubka. Solidny ale brakowało mu tego czegoś. I dlatego podkreślał zawsze kiedy mógł że był lepszy od Roberta. Mimo wszystko szkoda mi go. Jeśli Shumi nie pęknie z powodu np. karku to czeka go kariera Pedro de la Rosy. Będzie kierowcą testowym i tyle.
04.02.2010 13:26
0
No to może teraz Stefan Heidfeld im pokaże co to znaczy partyzantka i sabotaż na tyłach zespołu hehe Będzie sypał piasek w trybiki bolidu Rosberga, albo chodził za Schumacherem i wołał "Majkel, kuk mal!" Majkel się obejrzy a tu karczycho *click* i 6 miesięcy rekonwalescencji ;-)
04.02.2010 13:28
0
@24. Też byłem pewien że będzie w Renault. Ale ja raczej myślę że choć kasa na pewno też była bez znaczenia to jemu bardziej chodziło o równy status kierowców. Heidfeld postawił na Mercedesa i przegrał. Pewnie ma nadzieję że ktoś się wysypie i on wejdzie na jego miejsce, ale Mercedes go pewnie nie puści do innej ekipy, więc szanse są minimalme. Mógł jeszcze ponegocjować ze Stefanem! Podpisując kontrakt z Mercem postąpił bardzo zachowawczo. To olbrzymi błąd - przepisy w tym roku premiują takich kierowców jak on - umiejących delikatnie obchodzić się z bolidem i oponami - Nick jest w tym poprostu mistrzem.
04.02.2010 13:33
0
16. Ravf - zaciekawiło mnie twoje pytanie i poszukałem:-) 209 GP bez zwycięstwa ma niejaki Decesaris Andrea. Nick ma 167. Z ciekawostek Rosberg ma 70, no ale może w tym roku da rade...choć osobiście nie wydaje mi się. Musiałby mieć auto conajmniej o 0,5s szybsze od pozostałych a i tak pewnie zawsze coś byłoby nie tak;-)
04.02.2010 13:43
0
Fakt, mógł negocjować z ekipą SGP. Mają niezłe zaplecze.
04.02.2010 14:09
0
Zobaczyc Gp bez Nicka-bufona... JAK JA TO PRZEZYJE?!!!!
04.02.2010 14:27
0
Deutsche Team...
04.02.2010 14:46
0
Pamiętacie wypowiedzi Haugh'a o międzynarodowym zespole ? Teraz mają 3x GER. Co do samego Nicka to wyjścia nie miał, Stefan jest bardzo niepewną opcją ( choć zwarty i gotowy) to nie wiadomo czy wskoczy za Camposa czy USF1.
04.02.2010 14:53
0
A mi Heifelda nie jest szkoda. Chciał zbyt wiele i ma nauczkę na przyszłość. Ciekaw jestem ile będą mu płacili za "pomaganie".
04.02.2010 14:55
0
167 wyścigów i brak podium to przechodzi granice przyzwoitości...
04.02.2010 15:17
0
Ja wolałbym,żeby Heidfeld jezdzil jako race driver lubie go, dostalem od niego autograf z dedykacja i kibicuje mu od dawna, aleco zrobic. 3x GER i juz moze Nico Rosberg nie wytrzyma faworyzacji Szumiego to Nick dostanie szanse, ale watpie
04.02.2010 15:28
0
38. CRX jak to bez podium Heidfeld ma więcej podium od Kubicy ale nie wygrał żadnego wyścigu.
04.02.2010 15:30
0
40. xdomino996 PRZEPRASZAM miałem na myśli zwycięstwo...
04.02.2010 16:18
0
No cóż bay bay Nick :)
04.02.2010 16:47
0
No i Nick z Hajdfeldu pod Pochumom sie najezdzil, moze i dobrze :D
04.02.2010 17:16
0
"SZKODA" - TYLKO CZEGO ?
04.02.2010 18:32
0
Ja bym się na waszym miejscu nie przyzwyczajał do myśli, że Nikuś zniknie w cieniu padoku jako rezerwowy. Jak Rosbergowi nie bedzie szło to jest możliwe, że zacznie udowadniać kierownictwu teamu swoją wartość. i kto wie kto bedzie rezerwowym po kilku wyścigach :-))))))))
04.02.2010 18:39
0
Czyli podejrzewam ze w SGP moze byc Ralf. Stefan jest bardzo dobrych stosunkach z Bernim wiec pewnie poslucha jego rady i postara sie o Ralfa. Dobrze ze Nick znalazl jakies zatrudnienie. Tester to tylko tester ale zadna praca nie hanbi:)
04.02.2010 19:00
0
Według mnie Rosberg sobie poradzi w teamie. Mało powiedziane, uważam, że jak będzie miał dobry bolid to od Schumachera nie będzie odstawał. Więc dla mnie opcja, że Nick zastąpi Nico jest raczej niemożliwa. Tak czytam te wasze opinie o Heidfeldzie i jestem ciekaw ile Kubica osiągnie w tej swojej Renówce. Nie sądzę, że będzie się liczył w czołówce, i nie ukrywam, że byłbym zadowolony. Teraz możecie mnie zbesztać.
04.02.2010 20:10
0
47.iceman09 - Chciałeś kogoś sprowokować do kłótni , czy co ? Przykro mi , ale trafiłeś pod zły adres ! Na onecie by ci się udało , ale nie tu . Więc jeśli szukasz zaczepki , to wal prosto na onet !! 29.jankes15 - Niech ci będzie , hehe . Ale mi go jakoś nie jest żal . Pozdro .
04.02.2010 22:28
0
Na chwilę obecną rola testera w dobrym zespole to maksimum dla Nicka. Będzie miał dużo czasu do testowania nowych modeli okularów przeciwsłonecznych ;)
05.02.2010 03:28
0
Według mnie Nick Heidfeld przedobrzył. Liczył na większe zainteresowanie zespołów swoją osobą. A miejsca w ekipach uciekały i uciekały, aż pozostało mu wrócić na "tyły". Założę się jednak, że jeszcze zobaczymy go na torze.
05.02.2010 09:27
0
chyba po cichy liczy że jakim fartem zacznie się znowu ścigać
05.02.2010 19:20
0
poczekajcie Panowie....uważam, że Nicki jeszcze znajdzie swoje miejsce w szeregu...chcę się mylić ale wydaje mi się, że jeszcze w tym sezonie... Pozdrawiam
21.10.2010 18:01
0
a tu tego wiecej wow
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się